SARDYNIA
La Sardegna è una terra da scoprire, tak w każdym razie wciąż głoszą reklamowe foldery włoskich biur podróży. W tym zachęcającym sloganie jest niewątpliwie sporo prawdy. Bo i faktycznie wyspa, choć od jakiegoś czasu przeżywa turystyczny boom, zapoczątkowany kilka dekad temu a widoczny przede wszystkim na słynnej Costa Smeralda, jako całość pozostaje nadal chyba trochę w cieniu innych wypoczynkowych rewirów europejskiego Południa. A ma do zaproponowania wiele, od łagodnego klimatu poprzez czyste morze z długimi drobnopiaszczystymi plażami po ślady przeszłości bardzo ale to naprawdę bardzo zamierzchłej. Z trzech wielkich, zamykających Morze Tyrreńskie, kulturowo mniej lub bardziej włoskich wysp Śródziemnomorza, Sardynia z powierzchnią 24,0 tys. km², przy rozciągłości południkowej 270 km a równoleżnikowej 145 km, tylko odrobinę ustępuje Sycylii (25,4 tys. km²), jest natomiast dużo, blisko trzykrotnie większa od politycznie należącej do Francji, sąsiadującej od północy Korsyki (8,6 tys. km²). Tym samym jest drugą największą wyspą na Morzu Śródziemnym (po Sycylii a przed Cyprem). Wraz z otaczającymi ją małymi wyspami przybrzeżnymi tworzy Sardynia region administracyjny, jeden z dwudziestu we Włoszech, podzielony aktualnie (2016) na pięć jednostek, którymi są Città Metropolitana di Cagliari oraz prowincje Sassari, Oristano, Nuoro, Sud Sardegna (tymczasowa stolica Carbonia). Regionowi przysługuje specjalny status autonomiczny; w całym kraju dysponuje nim kilka jednostek tego szczebla (od 1948 Sicilia, Sardegna, Valle d'Aosta, Trentino-Alto Adige; od 1963 Friuli-Venezia Giulia). Wskaźniki makroekonomiczne lokują Sardynię na włoskim Mezzogiorno (z rozmaitymi tegoż atrybutami). Mimo wielu starań oraz nadziei pokładanych między innymi właśnie w rozwoju turystyki (dość wspomnieć, że w latach 30. odwiedzało Sardynię mniej niż trzystu turystów rocznie, zaś 1966 było ich już 300 tysięcy) region charakteryzuje się przeciętnym dochodem na głowę mieszkańca jednym z najniższych w Italii. Aż do lat 60. podstawowym źródłem zarobku Sardyńczyków było rolnictwo, w którym pracowała połowa ludności; jeszcze dziś w tzw. sektorze pierwszym zatrudnionych jest względnie dużo wyspiarzy (8,7%). Na żyznych równinach oraz osuszonych bagniskach uprawiane są przeważnie zboża, warzywa i tytoń, zaś na obszarach wyżej wysklepionych, obok kultywowania winorośli, oliwek i migdałów, dominuje gospodarka pasterska, co oznacza iż obraz wyspy kreślą nie tylko modne kąpieliska Szmaragdowego Wybrzeża, ale także miliony owiec, kóz i wołów, skubiących trawę na ubogich ziemiach surowego interioru. W podregionie Gallura na północy wyspy pozyskuje się nadto korek z kory dębowej. Pierwszoplanową cechą geograficzną Sardynii jest jej odległe od stałego lądu usytuowanie. Z grubsza w tej samej odległości, oscylującej koło 200 km, zalega ona od brzegów kontynentalnych tak Włoch jak Afryki. Dalej w kierunku zachodnim znajdują się już odległe o ponad 300 km hiszpanokatalońskie Baleary (Minorka). Odosobniona lokalizacja, kompletnie nieporównywalna na przykład z Sycylią, położenie na uboczu kluczowych wydarzeń czy procesów historycznych, wygenerowały specyficzną sardyńską odmienność, będącą udziałem wyspy na przestrzeni całych jej dziejów. Od pozostałych części Włoch zawsze Sardynia różniła się bowiem w sposób wręcz ekstremalny, zaś jej mieszkańcy tworzą na dodatek nieczęsty rodzaj insulanów preferujących góry niż morze (ewidentne przeciwieństwo wobec Sycylii, której życie skupia się na wybrzeżu). Dłuższe od sycylijskiego, lecz w przewadze niegościnne wybrzeże, tudzież groza napadów pirackich, spowodowały w przeszłości niechęć Sardyńczyków do morza, odwrócenie się od jego brzegów i oddanie między innymi wspomnianemu już pasterstwu na jałowych wyżynach w głębi wyspy. Za inny z przejawów wyizolowanej odmienności uznać trzeba własny sardyński język (limba sarda). Zdaniem większości lingwistów nie jest on dialektem języka włoskiego, lecz osobnym językiem romańskim, który, za sprawą swej archaiczności, w stopniu większym niż inne mowy tej grupy językowej wykazuje relacje z łaciną (na płaszczyźnie tak leksykalnej jak gramatycznej). Ukazująca się w Cagliari od 1889 codzienna gazeta "L'Unione Sarda", najstarszy stale wychodzący i najbardziej rozpowszechniony dziennik na wyspie, to pierwszy quotidiano w Europie mający własny serwis internetowy (1994).

W głębokiej prehistorii rozwinęła się na wyspie jedna ze śródziemnomorskich kultur megalitycznych. Tutejsze pojedyncze bądź grupowe budowle o niejasnym przeznaczeniu, wznoszone przed tysiącami laty, noszą nazwę nuragi i uchodzą dziś za jeden z symboli rozpoznawczych wyspy. Część archeologów twierdzi, iż są to budowle obronno-mieszkalne, inni natomiast dostrzegają w nich obiekty religijne. Stożkowaty kształt nuragów przypomina odwróconą doniczkę z dużych kamiennych bloków (najlepiej zachowane stoją pod miejscowością Torralba, Provincia di Sassari). W następstwie handlowej penetracji fenickiej, skierowanej na wybrzeża a trwającej od IX–VIII wieku przed naszą erą, Sardynia dostała się w VI wieku pod polityczną kontrolę Kartaginy, zakończoną opanowaniem wyspy przez Rzym w 238 roku pod koniec Prima Guerra Punica (264–241). W dobie upadku cesarstwa zachodniorzymskiego została w V wieku zajęta przez wschodniogermańskich Wandalów, przybyłych z Północnej Afryki, żeby po niespełna 80 latach trafić pod władzę Bizancjum (534). Od początków VIII wieku brzegi Sardynii nękane były morskimi rejzami Saracenów (większa część ludności chroniła się ucieczką do wnętrza wyspy). Upadek Egzarchatu Kartaginy inaczej Egzarchatu Afryki na przełomie VII i VIII wieku, a także islamska konkwista Sycylii, zainaugurowana lądowaniem muzułmanów 827 pod Mazara del Vallo, spowodowały odcięcie Sardynii od Konstantynopola i uzyskanie przez wyspę wymuszonej sytuacją suwerenności, z wyłanianymi od IX wieku czterema feudalnymi organizmami politycznymi, od formy rządów nazwanych judykatami (Giudicato di Cagliari, Giudicato di Torres, Giudicato di Gallura, Giudicato di Arborea). Zmasowana próba zdobycia wyspy podjęta przez muzułmanów z Wysp Balearskich (Taifa de Denia) zakończyła się odparciem najeźdźcy w latach 1015–1016 przez połączone chrześcijańskie floty Republiki Genui i Republiki Pizy pod auspicjami Papiestwa (Spedizioni pisano-genovesi per la Sardegna). Odtąd wyspa była przedmiotem rozgrywek politycznych prowadzonych przez Pizę i Genuę. Na przestrzeni XIII wieku sukcesywnie podporządkowały one sobie sardyńskie judykaty (Cagliari 1258, Torres 1259, Gallura 1296). Do końca stulecia większość wyspy podlegała Pizie (1284 zwyciężonej przez Genuę w Battaglia della Meloria). W 1297 roku, dla rozwiązania konfliktu między Aragonią a Andegawenami wywołanego 1282 przez Nieszpory Sycylijskie, nominalnie powołane przez papieża Bonifacego VIII zostało Królestwo Sardynii (Regnum Sardiniae, Regnum Sardiniae et Corsicae do 1479). Nadane w lenno Aragonii zostało przez nią opanowane częściowo między 1323 (wyjście floty aragońskiej z Mahón vel Maó na Minorce) a 1326 oraz definitywnie do 1420 (Giudicato di Arborea). W zestawie Corona de Aragón oraz późniejszej Monarquía Hispánica, powstałej w efekcie unifikacji Aragonii z Kastylią na przełomie XV i XVI wieku, zajmowało Regno di Sardegna pozycję generalnie zbliżoną do innych posiadłości aragońskich, w tym królestw (np. Reino de Mallorca, Regno di Napoli, Regno di Sicilia). Skutkiem wojny o sukcesję hiszpańską przeszła wyspa 1714 w gestię Austrii, która niebawem, 1720, drogą wymiany na Sycylię, odstąpiła ją Domowi Sabaudzkiemu. Ukonstytuowane di questo modo nowe państwo zachowało nazwę Królestwa Sardynii. Jego punkt ciężkości leżał rzecz jasna nie na wyizolowanej wyspie, na dodatek o archaicznej strukturze społecznej, lecz na obszarach kontynentalnych, w Sabaudii i Piemoncie, ze stolicą w piemonckim Turynie. Podczas francuskiej okupacji północnowłoskiej części państwa w okresie wojen napoleońskich wyspa stanowiła schronienie dla swych tytularnych władców (podobnie jak Sycylia dla Burbonów wypędzonych z Neapolu). Kilkadziesiąt lat później państwo piemoncko-sardyńskie odegrało zasadniczą rolę we włoskim Risorgimento. Dnia 17 marca 1861 roku Regno di Sardegna zmieniło swą nazwę na Regno d'Italia. Vittorio Emanuele II di Savoia, ostatni król Sardynii (od 1849 do 1861) stał się pierwszym królem zjednoczonej Italii (od 1861 do 1878).

19 grudnia 1938 (…) «Jestem dumny, że założyłem Carbonię». Opowiada [o podróży sprzed kilku dni] do Carbonii [Cagliari], jest szczęśliwy z rezultatów: «To niezwykle emocjonujące widzieć, jak z niczego powstaje miasto. Jest piękne, wiesz: czyste, świeże, szerokie ulice z ogrodami w samym centrum… Jeszcze nie wszystkie do końca uporządkowane, ale już prawie gotowe. Piękne, czyste domy. Była też pewna Niemka z Bolzano, która nie mówiła za dobrze po włosku. Zapytałem się jej: "Jak się tutaj znalazłyście?". Powiedziała mi: "Mój mąż jest górnikiem". Była też jakaś kobieta z Grosseto. Powiedziała mi: "Duce, mam czterech synów, należą do was". Odpowiedziałem: "Oto 400 lirów dla jednego z nich". Wszyscy byli sympatyczni, szczególnie kobiety na koniach razem z mężczyznami. Siedzą zaraz za mężczyzną i kładą mu rękę na ramieniu. Mają bardzo delikatne rysy, nie są brzydkie. Ale nie mają zębów z przodu. Jako rasa są bardzo chudzi, schorowani, źle odżywieni, trzeba jeszcze dużo tam zrobić. Teraz jest ich 12 tysięcy, ale niedługo będzie ich więcej. Zaplanowaliśmy 50 tysięcy mieszkańców i niedługo osiągniemy tę liczbę. Kopalnia jest wspaniała, bardzo podoba mi się ten rodzaj pracy. Pomyśl, wszyscy ci mężczyźni tam na dole. Niektórzy muszą pracować na leżąco. Dosłownie z brzuchem na ziemi. Ale cały ten węgiel robi wrażenie. Kiedy go wysłałem do sprawdzenia do Anglii, to wiesz, co mi powiedzieli? Że z chęcią by go kupili i odsprzedali jako najlepszy węgiel. Ci angielscy kretyni nie zdają sobie sprawy z bogactw, jakie posiadają. Trzeba było wstrząsu, by się obudzili. Miasto powstało z niczego, przez zaklęcia. Takie rzeczy mnie emocjonują, czuję się dumny. To najwspanialsze dzieło. I pomyśl, że wszyscy stamtąd uciekali. Panowała malaria, umierali jak muchy. Bali się tam mieszkać, a teraz wszyscy tam biegną. Kazałem Starace powiedzieć o tych rzeczach, bo gdybym ja to powiedział, to byłoby to objawem pychy. Wszyscy byli pełni entuzjazmu, radości, zachwytu. Docenili to, co powiedziałem o Sardyńczykach. Dzieci są malutkie, schorowane. Ale polepszy im się. Ci sympatyczni robotnicy, inżynierowie, kierownicy… Wszyscy zahartowani, silni. Warto to zobaczyć, wyślę tam Włochów, niech zobaczą. Przekroczyło to moje najszczersze oczekiwania». (Claretta Petacci, Tajemnice Mussoliniego. Pamiętniki 1932–1938).

Stolica regionu, czyli miasto Cagliari, ulokowane krańcowo na południu wyspy, około 40 km od jej południowo-wschodniego cypla, oprócz wiodących funkcji administracyjnych pełni rolę głównego ośrodka przemysłowego Sardynii oraz dużego portu morskiego, którego znaczenie jest priorytetowe dla życia gospodarczego tej części Italii. Momentami uderzające nowoczesnością zamieszkane jest przez ciut ponad 150 tys. ludzi oraz gdzieś trzy razy tyle w granicach città metropolitana (cała wyspa 1,6 mln). Jako takie nie przyciąga zbyt wielu turystów, co szczególnie nie zaskakuje, ostatecznie na Sardynię przybywa się nie by zażywać miejskiej aury, lecz zwykle dla wspaniałych białych plaż (przykładowo na położonej ok. 40 km w kierunku południowo-zachodnim od miasta Costa del Sud między Capo di Teulada a Capo di Pula). Poza efektownym usadowieniem w przybrzeżnej lagunie u ujścia niewielkich rzek Cixerri i Flumini Mannu, czyli Stagno di Cagliari, malowniczym rozlewiu, obsiadłym przez kolonie flamingów różowych, krajoznawcza ranga sardyńskiej metropolii zasadza się na pamiątkach długiej i wielowątkowej przeszłości, osadę tę bowiem założyli już Fenicjanie (Cagliari jest tedy starsze od Rzymu). Chronologicznie będą to więc m.in. resztki punickiej nekropolii, rzymski amfiteatr, architektura obronna tworzona przez Pizę, w tym Torre di San Pancrazio z roku 1305, przy 36 m wysokości wykorzystywana dziś jako wieża panoramiczna, oraz budowle z okresu aragońsko-hiszpańskiego. W Cagliari znajduje się też najstarsza chrześcijańska świątynia Sardynii, którą jest stojąca na wschód od śródmieścia protoromańska Basilica di San Saturnino. Wedle tradycji święty ów, czczony jako patron miasta, pochodził z Cagliari i poniósł męczeńską śmierć podczas prześladowań chrześcijan za rządów cesarza Dioklecjana. Miejscowa średniowieczna starówka zwana Castello, nadrzędna dzielnica ze wszystkich czterech historycznych kwartałów miasta, wyrosła na wapiennym wzgórzu, jakieś sto metrów ponad poziomem morza. Otwiera się stąd szeroki widok na częściowo usłaną skałami Golfo di Cagliari (Golfo degli Angeli). Komunikację promową z wyspą utrzymują liczne towarzystwa żeglugowe. Promy na Sardynię startują z różnych miejsc na kontynencie, dla przykładu z Genui, Spezii, Livorno, Neapolu. Punkty przyjęć zaś to m.in. Golfo Aranci, Olbia, Porto Torres, Arbatax, Cagliari. Przez długie lata (1961–2009) istniało bardzo dogodne regularne połączenie oferowane przez państwowe koleje włoskie między portem w Civitavecchia, ok. 70–80 km na północny zachód od Rzymu, a Golfo Aranci na północo-wschodzie wyspy, 18 km od miasta Olbia (Traghettamento Ferroviario Civitavecchia–Golfo Aranci). Z portu w Santa Teresa Gallura można przeprawić się na Korsykę, odseparowaną od Sardynii szeroką jedynie na 12 km Cieśniną Świętego Bonifacego, zaś z naprzeciwległego krańca wyspy udać się fenicko-punickim szlakiem w morską podróż na trasie Cagliari–Trapani–Tunis (La Goulette).

Jarosław Swajdo

Parzialmente pubblicato in Magazyn Turystyczny 2-3/1993

TU JESTEM     CYTATY     KSIĄŻKI     CZYTELNIA     GALERIE     VARIA     LINKI     KONTAKT     HOME     projekt i wykonawstwo strony js